Zdesperowany złodziej alkoholu
Wczoraj przed godziną 18.00 policja otrzymała zgłoszenie z jednego z supermarketów w rejonie Zatorza. Chodziło o „częściowo” udaną kradzież rozbójniczą. Sprawca nie wie jeszcze, że skok sporo będzie go kosztował.
Do sklepu wszedł nieznany mężczyzna, z półki w dziale alkoholowym zabrał trzy butelki wódki i nie zatrzymując się, raźnym krokiem próbował opuścić market.
Na jego drodze stanął jednak pracownik ochrony, prosząc o zapłacenie za towar. Sprawca nie zamierzał tej prośbie się podporządkować i chcąc utrzymać się w posiadaniu skradzionego towaru, użył wobec ochroniarza siły: szarpał się z nim, odpychał, aż mężczyzna upadł na ziemię. Mimo to pracownikowi marketu udało się odzyskać dwie butelki alkoholu. Podejrzany uciekł z trzecią z nich. Straty sklepu to 29,99 zł.
Na podstawie zeznań świadków i uzyskanego rysopisu śledczy szybko wytypowali sprawcę. To 35-letni gliwiczanin. Jak się okazuje, opuścił zajmowany lokal, nie pokazuje się też u znajomych, słowem: próbuje uniknąć zatrzymania. Niestety, jego obecne działanie w żaden sposób nie polepszy sytuacji. Prędzej czy później zostanie ujęty i odpowie za swój czyn. Zgodnie z kodeksem karnym, dopuścił się przestępstwa rozbójniczego, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzi II KP Gliwice.