Pilnujmy swojego mienia
Data publikacji 02.07.2015
Pozostawienie roweru czy torby bez nadzoru najczęściej kończy się ich utratą. Wczoraj przekonały się o tym dwie osoby.
55-letnia gliwiczanka, wracając po pracy do domu, zostawiła na siedzeniu autobusu torbę, w której miała dokumenty, kosmetyczkę, dwa telefony komórkowe, klucze do mieszkania oraz.... portfel z miesięczną pensją w wysokości 1800 zł.
Z kolei spod starostwa powiatowego młodemu mężczyźnie ukradziono pozostawiony na przysłowiową sekundę rower. Jednoślad znajdował się w stojaku, ale nie był zapięty. Straty właściciela to ok. 1000 zł.