WIADOMOŚCI

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kolejna gliwiczanka straciła oszczędności życia

Data publikacji 03.03.2015

Tylko wczoraj gliwicka policja odnotowała 8 prób oszustwa zmodyfikowaną metodą „na wnuczka” i „ na oficera CBŚ”. W jednym przypadku złodzieje zdołali zmanipulować 74-letnią gliwiczankę. Kobieta straciła ponad 31 tys. zł. Przypominamy sposób działania oszustów: najpierw dzwoni „członek rodziny” pilnie potrzebujący pieniędzy, a zaraz po nim „policjant”, który przestrzega przed oszustem i prosi o współpracę.



Nieznana kobieta, wykorzystując metodę „na wnuczka”, zadzwoniła pod numer telefonu 74-latki. Kiedy gliwiczanka odłożyła słuchawkę, telefon zadzwonił ponownie. Tym razem odezwał się mężczyzna. Nieznajomy podał się za wysokiego rangą oficera CBŚ i poinformował, że właśnie rozpracowuje oszustkę – tę samą, z którą przed chwilą kobieta rozmawiała. Fałszywy oficer kazał przekazać złodziejce pieniądze, o jakie prosiła, by móc ją zatrzymać na gorącym uczynku. Mieszkanka alei Majowej posłuchała. Poszła do banku w centrum miasta, wypłaciła oszczędności życia i … przekazała nieznajomemu. W efekcie ograbiono ją z ponad 31 tys. zł.
Pamiętajmy! Oszuści zawsze dzwonią na telefon stacjonarny. W grupie, która teraz atakuje, znajduje się kobieta i co najmniej jeden mężczyzna. Posługują się brytyjskimi numerami telefonicznymi z tzw. prepaydów.
Doświadczenie uczy, że ofiarami tego typu sztuczek padają również osoby wysoko wykształcone i w pełni sprawne intelektualnie. Może warto pomyśleć o zabezpieczeniu swoich bliskich i zamienić telefon stacjonarny na komórkowy?

Powrót na górę strony