WIADOMOŚCI

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wbity w ścianę

Policjanci z wydziału kryminalnego gliwickiej komendy, specjalizujący się w poszukiwaniach osób ściganych i zaginionych, zmuszeni zostali do „siłowego” wejścia do lokalu. Poszukiwany fałszerz ukrył się pomiędzy ścianami działowymi, w kanale o szerokości... 30 cm. Z niewygodnej kryjówki trafił prosto do komendy.

„Poszukiwacze” wpadli na trop ukrywającego się w Gliwicach fałszerza dokumentów. Trafili za nim do kamienicy przy ul. Pszczyńskiej. Przez drzwi jednego z mieszkań słyszeli trzy głosy. Gdy zapukali, nastała cisza. Wezwania do otwarcia nie skutkowały. Policjanci wyważyli drzwi. W środku znajdowali się dwaj młodzi mężczyźni. Zniknął natomiast właściciel „trzeciego głosu”. Koledzy powiedzieli, że uciekł przez okno. Nie wiedzieli jednak, że budynek był otoczony. Policjanci przeszukali więc mieszkanie. Kiedy odsunęli szafkę, w otworze w ścianie ukazała się stopa. 40-letni mieszkaniec Podhala wszedł do szczeliny między ściankami o szerokość 30 cm. i przeznaczonej na kanał instalacyjny. Prezentowane zdjęcia przedstawiają moment zatrzymania.

Powrót na górę strony