Reagujmy na akty wandalizmu!
Niektórym wandalizm najwyraźniej sprawia przyjemność. Innym nie przeszkadza fakt, że sąsiadowi ktoś niszczy samochód. W piątek uszkodzono umyślnie trzy auta. Byli świadkowie, ale nie czuli potrzeby, by o zdarzeniu zawiadomić. Jak twierdzili, od łapania przestępców jest policja – nie oni. To prawda, ale można zadzownić na 997!
Na ulicy Konarskiego sprawca wyłamał lusterko w skodzie octavii, uszkodzono wycieraczki w oplu astrze. Na innej ulicy ktoś porysował ostrym narzędziem hyundaia. Nikt ze świadków nie zareagował...
Na szczęście są też osoby, które nie wahają się i dzwonią pod numer 997. Tak było w minioną niedzielę po południu w Knurowie. Dzięki informacji od mieszkańca zatrzymano 23-latka, który wybił szybę w drzwiach wejściowych do klatki schodowej przy ul. Mieszka I.
Tego samego dnia późnym wieczorem na Kościelnej w Gliwicach policjanci z I KP zatrzymali 30-letniego sprawcę, który skakał po dachu nieswojego volkswagena golfa, zarysował powłokę lakierniczą, dokonał wgnieceń. Mężczyzna był najwyraźniej w furii, bo uderzył pięścią interweniującego policjanta. Odpowie teraz za zniszczenie mienia i napaść.
W tym samym czasie pyskowiccy stróże prawa, patrolujący ul. Wyszyńskiego, ujęli 36-latka. Sprawca uszkodził lusterko w mercedesie zaparkowanym na przysklepowym parkingu.